Gry tekstowe odeszły do lamusa

0
64
Rate this post

Gry tekstowe odeszły do lamusa

Pomysły na nowatorskie gry powoli się kończą. A właściwie skończyły już dawno. Wszystko zaczęło się od czasów poprzedniej epoki politycznej, kiedy do wyboru były zaledwie trzy modele komputerów, każdy z nich wyposażony standardowo w odtwarzacz kaset, na których nagrywane było oprogramowanie. Gry w które można było zagrać, cechowały się niezwykle kiepską grafiką jak i muzyką. Ale nadrabiały pomysłem. Rozwijały wyobraźnię. Ot, choćby gry tekstowe, gdzie gracz nie widział na ekranie nic oprócz opisu miejsca w którym znajdował się jego wirtualny bohater. A do wyboru tylko cztery opcje. Idź na północ, południe, wschód lub zachód. Ah! Zapomniałem jeszcze dodać o możliwości użycia zdobytych w czasie gry wirtualnych przedmiotów (broni, pieniędzy lub magicznych naparów) lub możliwości zaatakowania napotkanych przeciwników – potworów rodem z książek fantasy. Takie gry miały swój niepowtarzalny charakter i klimat. Często pomagały w nauce języków obcych, gdyż nie istniały firmy zajmujące się tłumaczeniem oprogramowania na język ojczysty.